Są takie dni, że mam ochotę wymordować pół świata, a potem zająć się drugą połową.Wszystko jest nie tak, wszystko wqrza i szybko wpadam w irytację. Nie wiem skąd to się bierze, ale ćwiczenia, zwłaszcza rozciąganie - porządne i na granicy bólu, pozwala mi pozbyć się całej tej negatywnej energii. Potem gorący prysznic z cudownie pachnącym żelem pod prysznic i troszkę ciszy i znów wszystko wraca na miejsce. Znów mi się chce uśmiechać. Macie czasem tak?
Dziś Jessica Smith - jej spokojny i przyjemny głos jest dodatkowym atutem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz